Wieczna miłość
nad grobem klęczała
w sercu płakała
zapaliła płomyczek
miłości
na drodze
do ponadczasowej
wolności
był jej życiem
światem całym
wielbił i miłował
kochał i szanował
teraz ku
światłości
podróżował
nad swą muzą
gdzieś tam
czuwa
czeka
by razem
w rajskim ogrodzie
śladami miłości
pójść ku wieczności
autor
nocny jeździec
Dodano: 2006-10-31 11:17:57
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.