Wiedzy brak
Jeszcze
do wielu problemów, wiedzy brak,
Przy
każdym, postawiam symbolik: tak?
Także,
staram się jak mogę o wiadomości,
Które,
muszą docierać do świadomości!
Różnorodnych zagadnień nie pojmuję,
Dlatego
takimi, wtedy się nie zajmuję.
Szukam,
coś dla moich zainteresowań,
Przydatnych do prowadzenia rokowań.
Za każdym
dniem, bardzo dużo już wiem,
Jak w
tłumie ludzi mam się zachować?
Czego
potrzeba, bardziej się wystrzegać,
Aby nie
utracić tego, co jeszcze umiem.
Smutne
jest, że mam wiedzy brak,
Tak
bezpośrednio i na forum eteru,
Ujawniam
także braki, bliskie zeru,
Ale
należy przyjąć jako, dobry znak.
Nadejdzie
taki dzień, wszystko się zmieni,
Wiedzy
brak, polny kamień w złoto zamieni.
Tak
wszelkie moje dotychczasowe starania,
Stokrotnie nagrodzą zaistniałe
zaniedbania.
Czytelnicy moich, tu umieszczonych
wierszy,
Nie mogą mieć pretensji do braku wiedzy.
Staram się w nich, tak wszystko
przekazać,
O wszystkim szczegółowo, także
opowiadać.
Termin "wiedzy brak" powstał
przypadkowo,
Ale ze starannym, jego przygotowaniem.
We wszystkich moich, takich przekazach,
Będzie, tego szczegółowym obrazem.
W istocie mam wiedzy brak, tej
Oraz takiej, bardziej szczegółowej.
Wiele już wiem, o tym opowiem,
Może to, ukazać się niebawem.
Smutne jest tylko to, że dopiero teraz dowiaduję się, o mojej wiedzy brak!
Komentarze (1)
Skarbie, czytam Twój wiersz (po raz pierwszy) i powiem
tak: poza tym, że przecinków za dużo to budowa wiersza
całkiem prawidłowa, treść logiczna, zatem praca, praca
i cel osiągniesz, a z tym "wiedzy brak" - u każdego
na początku tak.