Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiejska pogoda!

Miołech właśnie zamiar "zabrać" się za Hanię
kiedy usłyszołem do drzwi kołatanie,
poszedłech zoboczyć co to je za menda
i się w czasie dyszczu mi przed chatą szwenda.

Jeśli kurde sołtys zepsuł moje plany
to dziś jeszcze bydzie w gnoju utytłany,
lecz gdy drzwi otwarłem, zamarłech z wrażynia
bo przedy mną stała moja siora Genia.

Aż żech się wystraszył taka czorno była
jakby bez trzy lata gdzieś w lepiance żyła,
kiedy wreszcie w sobie rezon odzyskołem
zaros więc od progu o to zapytołem.

-Co się nagle stało, tego nie pojmuje
przeca szwagier bejmów tobie nie żałuje?
-To nie moja wina mój kochany bracie
tylko przez te drogi co je tutaj macie!

Właśnie jakiś wariat tak wjechał w kałuże,
że mnie odrzuciło na twoje podwórze,
a po drodze jeszcze i gnojówka była
dlatego wyglądam jakbym się nie myła!

taka nieco wiejska gadka:)

autor

krzychno

Dodano: 2017-03-05 11:11:12
Ten wiersz przeczytano 1268 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Satyra Klimat Wesoły Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

waldi1 waldi1

jak na niedzielny poranek to świetnie i wesoło .. a
miałem dziś jechać na wieś ale urwało mi się koło ..
może na szczęście ..

doprawiam Ciebie i Twoją ukochaną Hanię ..

WINSTON WINSTON

Jak zawsze...
:)

Pozdrawiam niedzielnie!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »