Wielka Tęsknota
..ni to miłość, ni erotyk..ale jaki miły dotyk..
Gdzie jesteś
miłości bezkresna
tak tęsknię
we dnie i w nocy
odeszłaś….
a trwałaś tak krótko
wciąż czuję
twój zapach rozkoszny
miłuję
twą postać mięciutką
w mych rękach szeleszcząca
a miałaś
spełnić nadzieje
pieściłem…..
ty drżałaś
jak bilon błyszcząca
ja byłem
miłości złodziejem
Skróć
me męki w myślach zalotnych
……………….
.bo skonam
i wróć
choć, jako sto złotych
………………M
AMONO…
P.S…
Będziesz moją królową
więc nie bądź macochą
wręczę ci berło…..
chcesz….to powróć nową
…w Dolarach lub w Euro
Ja tak bardzo cię kocham.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.