Wielka Zmiana
Wszystko traci dzisiaj sens.
Nadszedł czasów dobrych kres!
Trzeba zacząć nowe życie:
Moja muza i ukrycie…
Trzeba swe życie już ustatkować,
Spokój kamienny serca zachować,
Trzeba w swe życie zmiany wprowadzić,
Trzeba nie kochać, żeby nie zdradzić!!
Trzeba nie kochać, żeby nie ranić!!
Moja bezczelność nie zna już
granic…
Nie zna już granic moja samotność,
Która na życie rzuca swą
mroczność…
Już mnie nie bawi dawna muzyka,
Już mnie nie nęci klubów liryka!
Teraz spokoju swego znam wartość,
Ginie w rozpaczy moja otwartość…
Dosyć starań, mej inwencji!!!
Zmienię cały sens konwencji,
Której zasad przestrzegałem,
Którą sobie narzucałem!
Już nie będzie tej czułości,
Ni też smutku i radości!
Już nie będzie propozycji,
Wrażliwości ekspozycji!
Zniknie także ma ofiarność!
Sercem rządzi już bezkarność!
Spadnie w otchłań miłość czysta!
Obojętność ma siarczysta…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.