Wielki Piątek

Trwam,
jestem czasem obecna.
Gdzieś jestem,
sama nie wiem gdzie dokładnie.
Myśli krążą to tu, to tam,
wirują nad głową.
Rozpierzchną się
to znów wracają
skupione nad codziennością.
Ile tego wszystkiego!
A prawda jest prosta,
nieskomplikowana,
nierozedrgana.
Czysta
jak lustro wody niezmąconej.
Pełna
świeżego powietrza.
Kipiąca życiem
jak wykluwające się pisklęta.
Święta…

10 kwietnia 2009 r. godz. 22.17

autor

violam

Dodano: 2009-04-10 23:03:57

Ten wiersz przeczytano 918 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Święta

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie