Wieloletnia znajomość......
Mam dosyć obrzmiałych twarzy.
Zacząć chcę wszystko od nowa.
Samotność idealnie czysta
piękna, bo całodobowa.
Mam dosyć obrzmiałych twarzy.
W codziennie to nowej masce.
Perfekcyjnie odgrywanej rozpaczy.
Dziś wreszcie spokojnie zasnę.
Mam dosyć obrzmiałych twarzy.
Chodzących trupów za życia.
Szczycących się kręgosłupem
moralnym, zafajdanego nocnika.
... pseudo-przyjaciołom, jako posdumowanie kilkunastoletniej znajomości...
autor
Maargo
Dodano: 2009-05-03 13:39:00
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.