Wiem
wiem że przyjdzie taki dzień
gdy pójdziemy w tę samą stronę
nieśpiesznie krok za krokiem
i choć droga nie będzie łatwa
żadne z nas nie przystanie
nadejdzie też taki wieczór
że przełamiemy się chlebem
może będzie nas więcej do tego chleba
będzie taka noc że żadne z nas nie
zaśnie
bo czasu będzie szkoda
i tylko usta rozgrzane
będziemy chłodzić wodą z winem
a kiedy nastanie poranek
spojrzę ci prosto w oczy
i nie będę chciał
przestać patrzeć
Annie...
Komentarze (24)
co się gapisz!
Przeciągając się (powiedziała)
Idź zrobić kawę.
Pozdrawiam serdecznie
Wiem - czyli wiara i pewność.
To dobrze.
I ładnie, podoba się.
Ładnie dla Ani
Pozdrawiam
Piękny, rozmarzony wiersz dla Anny! Dziękuję!
Miłej niedzieli!
Pozdrawiam serdecznie!:)
Piekna dedykacja, Annie :)
Piękne życzenia,
warte spełnienia!
Pozdrawiam!
Ladnie, podoba sie, moze nadejdzie taki dzien, zycze
autorowi, spelnienia tych marzen, sa piekne.
Pozdrawiam.
Jak najwięcej tak ciepłych nocy. Pozdrawiam i
dzięki:-)))
Cóż można innego napisać po takim wyznaniu, niech się
spełni...bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam