Wierna sobie
I znowu przyszłaś w pełnej krasie
z naręczem złota i karminów.
Za oknem słychać ptasi zaśpiew:
Jesieni - ciepłem jeszcze przytul.
Porozwijałaś cienki jedwab
babiego lata na zieleni.
Krzewy hortensji lśnią w mereżkach.
Kołnierz z koronki różę piękni.
I jakby słysząc tęskne prośby,
na oranżowej wiolonczeli
wyczarowałaś szeptem słodkim
jesiennych liści taniec zwiewny.
Odeszłaś cicho, niepozornie,
zraszając niwę słotną łezką.
Znowu zostałaś wierna sobie.
Wierszom zostaje tylko westchnąć.
Komentarze (20)
pięknie i ciepło
Perełka jesienna więc wzdycham Jesień co jedna
gigantyczna muza która rozsiewa wiersze niczym nici
babiego lata
Pozdrawiam serdecznie Magdo :)
Jak zwykle bardzo, bardzo fajny wiersz. Radosny,
ciepły, piękny opis jesieni i przyrody...Pozdrawiam.
Miłej nocy...
jak zwykle u ciebie piękny wiersz.
puenta - palce lizać
pozdrawiam złotojesiennie :)
Podpisuję się pod poprzednimi komentarzami: )
Miłego wieczoru.
Pięknie :)
Piękny wiersz Magdo. Podziwiam i pozdrawiam :)
U Ciebie zawsze pięknie
I jak tu nie westchnąć))) Piękna Jesień u Ciebie
magdo*, serdecznie przytulam-)
Witaj. Wierszom i czytelnikom...ach jak pieknie. Moc
serdecznosci Magdo.
Jak zwykle, pięknie.
Pozdrawiam :)
"Jesień najpiękniejsze pisze wiersze - mgłą...
...swoim sercem." - Maria Anna.
W tym roku przyroda nie jest wierna...
zimno, brzydko, chociaż mówią ze ma się od niedzieli
poprawić. Piękny wiersz!
w pełnej krasie-jesień
serdeczności:)
Peelka jest piękna nie tylko dzięki urodzie, ale
przede wszystkim dzięki pokorze...lubię wierne+:)
pozdrawiam Madzia