C H A Ł A
Podkradał Jaś w sklepie chałki
chociaż tak nie można
a że bułki całkiem całkiem
więc rósł jak na drożdżach.
Jak urośniesz kim zostaniesz
pyta ekspedientka
przymykając brew na kradzież
- yamChcę być poeta...
Więc jedz buły Jasiu mały
i pisz co ci ślina...
będę czytać twoje chały
wszak klientów nima.
Jaś jadł darmo i rósł cały
i za darmo mężniał
a w rewanżu pisał chały
- darmowa poezja.
Komentarze (19)
ha ha ha dobra chałka ...pozdr.:)
Chałka na medal pozdrawiam i dzięki za komentarz :)
to ci chałka... ha, ha, ha... przezabawna.
Taką chałę z trudem się przełyka :) Dam Ci plusa
urośnie chała :)