.
Nie broń się przede mną.
Uklęknij.
Opuść głowę.
Spokojnie oddychaj.
Wyciągnij dłoń.
I przypomnij sobie ten dzień
Kiedy to ja wykonałam te ruchy
A ty...
wspomnienia bolą.
Nie rozumiem jak można tak, tak...
Ja
ja...
Ja nie umiem nikogo odrzucić.
Teraz to wszystko powraca.
A chciałam się z Ciebie wyleczyć...
nie wyszło
nie żałuję
smutno mi
źle
Znów mam Ciebie.
tylko, że teraz nie jest to w żadynm
wypadku
powód do radości.
to wstyd.
Dzisiaj go zobaczę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.