S a m o k r y t ...

Ja do lustra patrzeć nie chcę
Bo pokusy własne łechcę
A zduszone pod płaszczykiem
Duszą żartem i piernikiem
Nie oceniam innych nawet
Bo nie umiem…i nie zganię
Bom jest sama workiem grzechów
Wiesz na pewno ..? rajską Ewą
Ta co łamie regulamin
Kiedy nudno sennie prawie
Więc chochlikiem też najczęściej
Abyś różnie o mnie myślał
Kiedy inni płaczą rzewnie
Ja tańcuję kuszę we śnie
Idę drogą przez manowce
Bo ciekawiej i najprościej…
Mogę pisać, ale po co?
Słodkie myśli mnie gilgocą.

Autor, jak zwykle, ma problemy z jezykiem polskim. Co
znaczy "ocen z pelna krytyka", nie wiem albo musze sie
domyslac. I jak zwykle komentarz odautorski, zupelnie
nie na miejscu. Calosc moze i sluszna, ale zupelnie
nieinteresujaca. Wole czytac wiersze dobre od rzeczy
slusznych.

Ostro i dobitnie powiedziane, lecz jakże to prawdziwe
słowa.Mądre przesłanie wiersza.Jednym słowem
obiektywna prawda.

O tak, bardzo mądrze powiedziane. W pełni zgadzam się
z autorem tego wiersza. Niektórzy jednak nie mogą
zrozumieć albo nie chcą dojść do tej drogocennej
prawdy.

Karolu nie licz na to...malo ludzi ma cywilna odwage
aby tak zrobic...wiersz super...z usmiechem:)

Nie palę, nie lubię kawy, a do lustra to lepiej nie
patrzyć, bo tyle mam wad...

Doceniam wskazówki i przesłanie jakie niesie Twój
wiersz, tylko tak mimowolnie rodzi się we mnie
pytanie, czy autor już jest po tym zabiegu
samooczyszczania?! Pożyjemy, zobaczymy...

Dobry wiersz;)...oby trafił do takich osób,chociaż
może być ciężko bo nie widzą swojego pod nosem ale
cudze pod lasem owszem....

znakomity wiersz, oceniajmy siebie a póżniej innych,
pasuje do rzeczywistości, są tacy ludzie..trzeba
dobrze szukać, umieją oceniać widzą swoje wady i
zalety...nie trudno krytykować, ale wpierw trzeba
swoje wady dostrzec..

No to tak, jak z tym powiedzeniem, ze jesli chcesz
zmienic swiat, zacznij od samego siebie... Malo jest
ludzi, którzy by nie byli egocentrykami, oj malo...

Znowu masz racje:) I znowu nie zmienilabym tu ani
jednego slowa.Doskonale!

wiesz co ? masz racje bardzo denerwujące jest to iż
tak ludzie właśnie robia i nie ma na to lekarstwa

Tak się tylko mówi: "zacznij krytykę od siebie,
przyjrzyj się sobie w lustrze, oceń swoje
postępowanie". Tylko, że na ogół bywa tak, że
przyglądając się swojemu postępowaniu nie widzimy w
nim żadnych błędów. U innych - od razu, u siebie w
ogóle. Ty też nic nie mówisz o sobie, przekazujesz
rady innym w formie przypominającej trochę kazanie.

Sama prawda...najpierw trzeba popatrzyc na swoje
odbicie w lustrze a poźniej jak juz robimy to bez
odwracania czy spuszczania oczu oceniajmy
innych...jednak to mało realne u większości..

Och, Karol! A gdzie ty takich znajdziesz? Krytycyzm
wobec siebie? Teraz każdy jest the best! Ciekawy ten
wiersz, szczególnie początek dał mi do myślenia.