(...)
Wysoko nad ziemią
Znalazłam swój zdrowy rozsądek
W niczym mnie nie przypominał:
miał dobry słuch, potrafił wszystko trafnie
analizować
Ale był smutny
A właściwie zgorzkniały
Nie przywitał się ze mną
Nie poklepał po plecach
Był chłodny i zadufany w swych
przekonaniach
Odwróciłam się i powróciłam na ziemię
Ujrzałam uśmiechy ludzi
Poczułam przyjazną atmosferę
Wszystko znów było piękne
A Ty dalej szeptałeś, że mnie kochasz
autor
Lamia
Dodano: 2009-10-20 21:45:43
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Romantycznie u Ciebie nawet bez poklepywania :)