...........
o błękicie poranka
na łące
wiatr we włosach
miłość w oczch
twoje pocałunki na ustach
twój dotyk na ciele
biegnij ze mną
spijaj radość życia z podmuchu wiatru
biegnij przed siebie
za głosem serca
złap mnie za rękę i nie odwracaj się za
siebie
niech ta chwila wypełni twoje serce
niech zabije przez chwile
poczuje jak to jest żyć chwilą
beztrosko
a potem spójrz mi prosto w oczy
i powiedz co czujesz
wszystko
uwolnij serce
uwolnij dusze
weź głęboki oddech i wyrzuć z siebie
wszystko
za jednym tchnieniem
uwolnij myśli
potem położymy się na trawie
i popatrzymy w niebo
i z zamkniętymi oczyma
i z sercem pełnym ufności
zaczniemy marzyć
o kwiatach rosnących przed domem
w kolorze miłości
o drzewach z liśćmi pełnymi nadzieii
o słońcu nocą
badź marzeniem
spełnij marzenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.