[*]
dam radę umrzeć dla miłości
z miłości
przez miłość...
za pomocą noża,
sznura,
prochów.
[osobiście wolę żyletki]
żyletki połyskujące miłością do krwi
odbijające pulsujące tętno krwi
myślę...
daje jej wolność
ahh! jaką oczekiwaną!
nie wiesz, oj nie wiesz ile
splamionych koszul,
tępych zyletek,
pociętych żył...
ile usmiechów na twarzy!
w pochmurne, deszczowe, słoneczne,
letnie, gorące, zimowe dni.
niemal codziennie.
dam radę umrzeć z miłości.
-------------------------------------------
----
żałuję tylko, że nie obchodzę rocznic
każdej z blizn.
** zafascynowana Haliną Poświatowską **
Komentarze (2)
ciekawy wiersz...gdyby umrzeć z miłości nie
polecałabym żyletki...
ciekawy, poruszający wiersz. Każda chwila cierpienia
zbija nas raz po raz, natomiast w chwili szczęścia
odradzamy się na nowo