* * *
Dla wszystkich, którzy żałuję, że czegoś nie zrobili, gdy mogli...
Dzielił nas mur.
Z jednej strony Ty,
z drugiej ja.
Wiedzieliśmy o swojej obecności,
a jednak nie robiliśmy nic,
by zburzyć mur.
Żyłam pełnią życia,
A jednak czegoś mi brakowało.
Ty odczuwałeś to samo,
a jednak nie robiliśmy nic,
by zburzyć mur.
W końcu zostaliśmy sami,
a między nami stał mur.
Był ogromny, niczym
najwyższe i najdłuższe
pasmo gór.
I nie robiliśmy nic,
by zburzyć mur.
Kiedy poczuliśmy
przypływ sił
Usiłowaliśmy zburzyć mur.
Jednak ten urósł z czasem
i był zbyt duży
nawet na tak silne pragnienie.
I pozostał mur,
a z nim i my.
Lecz po dwóch różnych stronach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.