****
Rozdarte serce, wyklęta dusz
Wciąż namiętnościami targane
Mięzy mlotem a kowadłem
Los swój kuję
Najwyższy Kowal wciąż mnie ponagla
Lecz pomocy próżno mi szukać
Pot codziennośći zalewa wciąż skronie
Wciąż kuję!Odłamki wciąż ranią
Nie tylko mnie
Kto zbliży się do mnie za blisko,zbyt
mocno
Tego odłamek ugodzi
Choć nie chcę wciąż kuję i ranię
Czemuż kuźnia przeznaczenia jest tak
okrutna
Ostatni mój uśmiech podaruję Tobie. Mam nadzieje że kiedyś mi wybaczysz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.