...
ostatni raz
jak twoje stopy sięgały podłogi
szumiał zegar
zdyszanym czasem
gdy kochane ręce
podawały mi szklankę herbaty
szybciej uderzyło serce
aż skóra zaplotła się w kwiaty
z bólu
widzę ciebie
z podniesioną ręką do słońca
i w ogromnym kapeluszu
z płaczącego nieba
i nagle
spadają na ziemię
wszystkie słońca i księżyce
jeszcze ostatni podmuch wiatru
w twoje opuszczone ciało
nie rozumiem
wierzę
nie umiem
pożegnać się z tobą
Krysi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.