***
Szybki oddech...
Zimny pot...
Drżenie duszy...
Mnóstwo myśli mimo panującej głuszy
Krople łez...
Ból serca przeszywający na wskroś...
Tak właśnie umiera miłość...
autor
Aniołeczek
Dodano: 2009-06-01 17:51:53
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
zlikwidowałabym wielkoropy, są niepotrzebne.
faktycznie przydałby się jakiś tytuł. może: NA
KRAWĘDZI? pozdrawiam ciepło :)
Twoja miniaturka warta jest tytułu....za klimat i
ukazane cierpienie...bardzo
realistycznie....pozdrawiam...
Milość umiera lecz pozostaja jak blizny wspomnienia.
Bardzo smutna diagnoza, ale przecież zdarza się.
Prawdziwa miłość nie umiera nigdy jest tak silna że
nic nie jest w stanie jej zabić