a -a -a
śpij spokojnie
na podusi z puchu moich snów
zamknij oczy na to zło krążące
między dłońmi obcych masek
wytłumionych zmianą czasu
much
śpij spokojnie
pod kołderką myśli mych
które tulą cię co wieczór byś
ukoił myśli wszelkie swe
i przytulił je do snu
śpij spokojnie
w domu wiary nieskarzonej
o me myśli nie bój się
oszczędź smutku własnych dumań
zgarnij szczęście swe
autor
Emilia Szumiło
Dodano: 2006-10-31 14:21:05
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.