Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

...

Zamknięta w klatce,
Niczym złoty ptak...
Przełamałam zamek,
Zaraz się uwolnię...
Po długim czasie,
Rozwinę skrzydła...
Wreszcie zasmakuje
W prawdziwym życiu.
Trzymałeś mnie w klatce,
Ale już nigdy więcej...
Chciałeś być mym słońcem,
A stałeś się deszczem...
Być może nie jestem aniołem,
Tylko pospolitą osobą...
Ale mimo wszystko wiem,
Że zasługuje na niebo...
Chociażby na jedną chmurkę.
A Ty podawałeś,
Mi szczęście w dawkach.
Na przemian z żalem,
I goryczą...
Jestem duszą towarzystwa,
Potrzebuję pokrewnych dusz,
By przeżyć.
Nie potrafiłeś tego zrozumieć.
Mówią, że do trzech razy sztuka,
Ty już wszystkie wykorzystałeś..
Nie dostaniesz następnej szansy,
Nie uwierzę,
Że wreszcie mógłbyś zrozumieć..
Nie ufam już Twym słowom,
Gestom...
Niby dlaczego mam to robić,
skoro Ty nie potrafiłeś zaufać mi?..
Mówisz, że ufasz..
Gdybyś ufał to byś mnie nie więził.
Pozwoliłbyś, rozwinąć mi skrzydła..
Zamknąłeś klatkę,
Wyrzuciłeś klucz...
teraz ja zamykam serce,
I wyrzucam klucz..
Nie chcę więcej...
Szczęście czeka za rogiem..
Czekając aż się wychylę...

Mojemu byłemu, który chciał mieć mnie tylko dla siebie..

autor

HooLi

Dodano: 2005-12-12 22:16:36
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »