(..)
Może wytrwacie do końca... Zapewne nieliczni...:)
Chcesz zagrać??
Graj na mym sercu,
ostrym nożem jak słowami tnij je...
Chcesz zagrać??
Graj na mym ciele,
ostrym nożem jak słowami tnij je...
W matni uczuć błądzimy,
ślepi na uczucia prawdziwe
szczęścia nie widzimy
ślepi na uczucia prawdziwe
innymi gardzimy
my...,
ślepi na szczęście...
Jesteśmy jak kwiaty
umieramy, gdy przyjdą mroży.
Jesteśmy jak Anioły
naiwni myślimy, że wszyscy ludzie są po
to,
żeby pomagać.
Zagrałeś na moich marzeniach,
zniszczyłeś także cząstke siebie.
Nigdy nie będziesz prawdziwy,
nigdy nie byłeś...
Zagrałeś na moich snach,
wszedłeś w nie i zatracałeś każdy mój
oddech.
Potem wyszedłeś,
a ja musiałam znowu nauczyć się
oddychać...
Jesteśmy jak róże
kaleczymy, bo chcemy się obronić,
by ktoś nas nie skrzywdził...
Jesteśmy jak Anioły,
które chcą dla wszystkich szczęścia,
lecz nie zawsze wychodzi
Kochamy nieskończenie, bo pragniemy
miłości,
lecz gdy przychodzi, ale taka niezupełnie
prawdziwa,
czołgamy się z bólu...
Tak bardzo niesprawiedliwego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.