***
Był kiedyś taki Miś co serduszko zranił...
Spójrz za okienko,
tam już księżyc świeci.
Lulają w łóżeczkach wszystkie grzeczne
dzieci.
Tylko jedna mała dziewczynka,
na jej twarzyczce smutna minka
i kreci się w oczku łza,
bo nieszczęśliwa jest ta dziewczynka.
Kolejna to noc,
gdy nie zmruży powieczek,
nie pomoże liczenie owieczek
i kołysanka nie ma znaczenia,
gdy w serduszku dziewczynki tak dużo
cierpienia.
Zabrano jej coś bardzo cennego…
zabrano jej…
Misia ukochanego!
...ale pojawił się inny Miś, który serduszko uleczył:) (Dziękuję, że pojawiłeś się w moim życiu i nadałeś mu sens:*)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.