...........
wysoko gdzieś najwyżej
gdzieś daleko i głęboko.... i skrycie
umarło życie za życie
serce dla serca
było bo kochało
odeszło
w oczach już nie tli się resztka
nadzieii
płuca już nie oddychają
nic już nie jest jak kiedyś
gdzieś wysoko ponad chmurami
z wiatrem leci
smutek
przypłynął by ogarnąć duszę
jedyną która chce walczyć
zabiera ja powoli
otula oddechem nienawiści
wsysa
krople krwi spływają po dachach
tak płacze niebo
wyje z rozpaczy
wyje bo chciało kochać
chciało być kochanym
opada na ludzi i przygniata ich swoim
ciężarem
bezradne
nie umie się podnieść
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.