***
jestem zmęczona
w zmęczeniu widzę ściany w kolorach
i twarz moją co w twoją się tuli
jeszcze
trochę czasu
wysiłku i może
to nic w coś zamienię
być może będziesz jeszcze
co jeszcze?
smutek tak
smutek w każdym miejscu na które patrzę
smutek w myśli co nie przyniesie
za wiele dobrych wspomnień
kto jeszcze?
może wytrzymasz
Ty może
takie już moje życie być może
a nawet na pewno marne
myślę mam pewność nawet
że nie roztkliwi mnie śmiech dziecka
mojego/naszego/twojego
kochanie
bo nie będzie
bo jak przecież
ma być kiedy my dwie
nie dajemy rady sobie
choć obcym dawać potrafimy
jak doskonale
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.