...
Idealista i marzyciel....
„Nie nadajesz się do tego
świata...”
A jednak...
Każdego ranka
Gdy budzę się i otwieram oczy
Wierzę w nie jeszcze bardziej....
Znów wychodzę na ulicę...
I wszystko się zmienia...
Ideał miłości...
Jakaś para się całuje
Poznali się wczoraj na imprezie
Wystarczyły trzy piwa
I już się kochali
Ideał upada
Jak sosna ścięta....
Ideał przyjaźni...
Dwaj przyjaciele...
„Życie za siebie oddamy”
A jeden z nich
Właśnie obgaduje drugiego
Ideał upada
Jak na jesień liście...
Ideał szczerości i prawdy...
A ludzie wciąż kłamią
Na każdym kroku
Każdy gra....
Jak w teatrze
Nikt sobą nie jest..
Ideał pada...
Jak podczas zimy śnieg
Ideał wierności...
Rok temu
Mówili
„Aż do śmierci”
A dziś...
Się rozwodzą
Ideał upada
Jak trup zastrzelony...
Lecz jutro będzie kolejny dzień
Wszystkie ideały powstaną
Jeszcze silniejsze
Jeszcze mocniejsze
I tak będzie do końca mego życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.