.....
Dla Anioła który odszedł do wieczności ....
Łzy płynące po mej twarzy tną ją na małe
kawałeczki ,
Dlaczego Bóg zabiera nam osoby najdroższe
,
czemu napawa nas takim bólem nie do
zniesienia .......
czy tylko po to by mogły się narodzić nowe
istoty ,
zacząć czuć , oddychać , kochać .....
a czemu nie zostawić wszystkiego tak jak
jest ,
tak jest najłatwiej .......
kochamy i jesteśmy kochani ,
po co to niszczyć ? ..........
nie ma Cię tutaj na ziemi...ale w naszych sercach pozostaniesz na zawsze ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.