***
Twoje namiętne usta dotykaja moich,
pieszczą je słodkim nektarem wina..
Twoje ciało dotyka mojego,
zyjemy w jedności..
Rozpływamy się w rozkoszy dnia upartego,
w którym jak nam na złość
nie chce słońce zajść..
Ciemności przybądź,
rozkoszna nocy otul nas swoim
płaszczem..
Uwolnij nas..
Pozwól dojść tam gdzie w światłości się nie
dochodzi..
Tam gdzie można wejść tylko we dwoje..
Spokładana energio miłości..
Wyjdź ze mnie
I pozwól dotrzeć do głębin namiętności..
Zyjemy tylko dzięki miłości i dla miłości..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.