...
Czuję przed domem zapach siarki...
Mimo,że cały dzień padał deszcz....
Czy Ty też pczułeś ten zimny dreszcz?
Bo po mnie przeszły ciarki....
To zapach spalonego serca
Było bardzo zagubione...
Przez kogś zranione....
Ale miłość serca do serca była wielka!
Czy była uczuciem prawdziwym?
Myślisz,że go kochała?
Czy przez niego szlochała?
Przeglądała się w nim jak w zwierciadle
krzywym...
autor
M.Krawczyk
Dodano: 2007-11-25 20:26:49
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.