***
dzień się rozbudził świtu blaskiem
zapachniał świeżo pieczonym chlebem
utkwiłeś we mnie spojrzenie jasne
jakbyś mnie mylił z bezchmurnym niebem
jakbyś nie wiedział, że jestem burzą
po której cisza później nastaje
choć piękną jednak z kolcami różą
i błogim snem co spokój daje
jestem tą dłonią, która rozgrzewa
zmarznięte czoło zimą, a latem
jestem tym wiatrem co w drzewach śpiewa
ale to Tyś mi jest całym światem
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2006-10-02 05:28:27
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.