Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

L o d o w i e c



po raz kolejny stałem się alpinistą
kiedyś przed laty
zdobywałem nieosiągalny szczyt
z wielkim trudem i mozołem
na pograniczu utraty tchu
próba i walka sił nad słabościami
to było straszne kiedy siedząc
na szczycie nawet nie odczułem radości
pokonując samego siebie

teraz staję ponownie
do takiej kolejnej próby
tam wtedy czyhały na mnie
spadające kamienie
teraz moim wrogiem
jest zimno i chłód
olbrzymi masyw lodowy
czy podołam czy dam radę
nie wiem strach zagląda w oczy
wątpliwości wiercą wnętrze
ale i chęć podjęcia ryzyka

podchodzę bliżej mrozi kończyny
przesiąknięty chłodem niezdobyty
olbrzymi dotyka błękitu
wokoło pustka otaczającej bieli
jego groźne oblicze
waham się wspominając
poprzednią wyprawę co uczynić

nagle ostry przeraźliwy krzyk
rozdziera złowrogą ciszę
wiem nie byłem sam
jemu się nie udało przykre
dla najbliższych płacz i ból

może wycofać się nie podejmować próby
wiem co mnie czeka tam dokąd podążam
szczeliny i wspinaczka w chłodzie
żadnej pomocnej dłoni próba sił
tylko ja z wiarą przetrwania

są wątpliwości mówię nie
jeśli nawet oddam własne życie
idę tak idę
może to moja ostatnia próba
czy chcę się wycofać w pół drogi
absurd nie zrobię tego
rozmowa z sobą wzmacnia

powoli krok po kroku
podchodzę do białego masywu góry
wbijam haki zapinam liny
rozpoczynam wspinaczkę
zimno przeszywa moje ciało
kolejny krok i wbite raki
zaprzeczam własnym słabościom
pomimo mrozu pot spływa po czole
czuję mocniejsze bicie serca
muszę zapomnieć o strachu i przerażeniu
pokonuję kolejną lodową rozpadlinę

wspinam się coraz wyżej
tracę siły sztywnieją kończyny
a on dumny straszy swoim chłodem
nie poddam się choć zamarzam
wokoło otaczająca biel ja widzę ciemność

zamarznięte powieki opadają
to już koniec tylko sen
na lodowej górze pośród bieli
ciemna plama w skurczonej pozie

a on srogim spojrzeniem
pożera kolejną ofiarę
oddycha mroźnym wiatrem
kawałki lodu spadają z hukiem
tworząc białą mgłę
ciemna plama znika w lawinie

zwyciężył po raz kolejny
u jego podnóża szczytu leży
ciemna plama człowieka
bez życia
wokoło tylko biel
i zmarzlina zapomnienia




22-23.11.2002.

DoroteK - dziękuję poczyniłem zmiany

autor

kazap

Dodano: 2010-12-29 10:20:34
Ten wiersz przeczytano 671 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Biały Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

frytka frytka

Karolu sory to dla mnie proza, nie wiersz, jednak
mniejsza o to, co do sensu no jo... ja mam wybujałą
wyobraźnie czyli coś tam sobie z tego pokleiłam,
osobiście zrobiłabym z tak wielu słów mniej, mniej
jest więcej moim skromnym zdaniem, ale co tam.. mnie
tutaj zbytnio nie lubią ;/ o zdanie nikt mnie nie
pytał,Problem w tym ,że je gadatliwa, wtrącam się bez
pytania.Jedno wiem czytałam lepsze wiersze u ciebie
niżeli to to. pozdrawiam serdecznie jednak głosu nie
zostawię.

kilcik kilcik

dozowane z umiarem zimno hartuje...życzę w Nowym Roku
wszystkiego dobrego

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przeczytałem wiersz i poszedłem w drugie jego
dno.Uważam że pisałeś także o walce człowieka z
życiem, człowieka którym targają nieszczęścia a on
mimo to idzie do przodu,walczy.A gdy już zwycięża,
widzi wtedy że zostało to osiągnięte ale zapłacił za
to wysoką cenę.pozdrawiam

mariat mariat

Naczytałam się, ale nic dla mnie tutaj nie ma. Tym
razem na NIE.

ważka ważka

długa opowieść o czymś, co bardzo życiowe i
oczywiste... pozdrawiam

wibo wibo

Zawsze podziwiam tych ludzi -szkoła przetrwania i
charakteru-pozdrawiam,obrazowo ujęte!

ILL ILL

mam lek wysokosc tymbardziej podziwiam tych ktorzy sie
wspinaczka pasjonuja,wiersz moze byc metafora ,proba
przezwyciezenia trudnosci ciekawy pomysl

karat karat

Z naturą nie można wygrać! Pozdrawiam!

VilleVikernes VilleVikernes

Alleż Pan dowalił :)))) Strasznie długi ten tekst
:)))) Ponieważ jest to raczej proza- dałbym w
podtytule ,,opowieść"- by nikt nie zarzucał, że to
raczej nie jest (napewno nie współczesny) wiersz.
Powodzenia w pisaniu prozą (sam kiedyś pisałem- np
zabawne ,,jajcarskie" parodie opowiadań S-F).

Sarna33 Sarna33

Ciekawy przekaz...:) Pozdrawiam

Sotek Sotek

Dobre porównania. Życie czasami wystawia nas na takie
próby, jednak nie możemy ulegać musimy wszystko
przetrwać bo to nas wzmacnia. Ciekawie się wyraziłeś.
Pozdrawiam:)

siaba siaba

To okropnie trudna wspinaczka Kazapku jednak nie
rezygnuj.Sprobuj jeszcze raz zdobyc ten
szczyt.Walcz,warto,Mily .
Piekny,przejmujacy wiersz.

Osamotniona20 Osamotniona20

Ten lodowiec z wiersza może być metaforą życia. Każdy
z nas w życiu boryka się z trudnościami, często z
chłodem bijącym od ludzi.
Wiersz nasycony ciekawymi metaforami skłania do
refleksji. Ciekawie podsumowany.

Lolcio Lolcio

Należy się PLUS, za wiersz długi i ciekawy+]!

DoroteK DoroteK

ooo... pełna dramatyzmu relacja wspinaczkowa
(popracowałabym troszkę nad stylistyką np. zamiast
"może wycofać się nie podjąć próby
wiem co mnie oczekuje tam dokąd podążam" wstawiłabym
"może wycofać się nie podejmować próby
wiem co mnie czeka tam dokąd podążam") pozdrawiam
serdecznie :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »