***
***
Patrzę w lustro
Smutna twarz bez wyrazu
Szukam pustymi oczami cienia radości
Próbuję się uśmiechać
Koszmarny grymas
Zaciskam dłonie
Jednym ciosem rozbijam lustro
Na podłogę spadają krople krwi
Z rozbitego lustra spogląda
Zdeformowana twarz bez nadziei.
autor
Kashia24
Dodano: 2010-06-23 14:53:51
Ten wiersz przeczytano 379 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
nadzieja to podstawa życia bez niej nie ma
życia.......dlatego trzeba mieć nadzieję