Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

...

Ten wierszyk został napisany na lekcje polskiego.Miałam za zadanie napisać wersje zdarzeń Świtezianki z ballady Adama Miciekiewicza,o to moj wiersz...

Chodziliśmy w świetle księżyca
Patrząc w swe oczy
Brzegiem rzeki
A on wydawał mi się taki uroczy.

Podarowałam mu kosz malin
A on mi kwiatek do wianka
Bo on to moja miłość
A ja jego kochanka

Codziennie wieczorami przechadzaliśmy się
Tymi samymi ścieżkami
Patrząc na siebie
Po środku świata tylko my sami

Był to młody strzelec w tutejszym borze
Lecz nikt nie wiedział o mnie
I dowiedzieć się nie może

Nikt nie wiedział skąd przyszłam
Nikt nie wiedział jak mam na imię
Może to dobrze
Bo mój strzelec tylko dla mnie żyje.

On nie chciał się już ukrywać
Nie potrzebne mu były tajemnice
Pytał gdzie mieszkam
I gdzie są moi rodzice

Chciał żebym przy jego boku pozostała
Była wierna, oddana
Zawsze posłuszna
i żebym jego kochała.

Zapewniał, że blisko ma dom
Pośrodku leszczyny
Że będziemy żyć spokojnie
Bez poczucia winy.

Nie chciałam się zgodzi
Bo wiedziałam o przestrodze
Jacy są mężczyźni
I jak mogą serce potraktować srodze.

Więcej w ich słowach było obłudy
Niż jakiegokolwiek szczerego słowa
Więc spytałam mego kochanka
Czy wierności dochowa


On ukląkł obiecał
na blask księżyca
Że będzie mnie kochał
I nie opuści do końca życia.

Zgodziłam się na jego wołania
Włożyłam na jego głowę wianek
I znikłam niczym wiatr
Który wita poranek.

On sam pozostał
Wracał nad wodą
Jednak chciałam sprawdzić jego uczucia
I czy dochować się mogą

Pod inną postacią kobiety
Znów jak wicherek zawitałam
Powitałam go z uśmiechem
I ciekawą opcje zaproponowałam.

On patrzył na mnie
A ja namawiałam go czułym wyrazem
Mówiłam mu
Żebyśmy byli razem.

Ten uległ mi
Rzucił w morza toń
Nie zważając na tego skutki
Zapomniał przysięgę swą.

Aż w końcu postać zmieniłam
Porywając go w głąb jeziora
Rozpoznał mnie wtedy
Lecz na przeprosiny już nie była pora.

Zapomniał o mnie
Zapomniał o przysiędze
A kto przysięgę naruszy
Temu biada jego sercu i duszy.

Strzelec przeraził się
Mych mocnych słów
Pociągnęłam go dalej
Nie zważając na dalsze czyny
Może to było błędem
Jednak ja nie widzałam w tym mojej winy.

..Dla tych co wiedzą co to przysięga...

autor

Kasia91

Dodano: 2006-04-21 15:24:42
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »