*******
Dla każdego który nie moze sobie odszukac szcześcia które zostaje przeznaczone dla kazdego z nas ...
Taki juz ze mnie dziwny wytwór
wszechświata
którego cierń z rąk i bzów oplata
tą miłość która niszczy marzenie
które przeplata się z bezcelowym
pragnieniem
lecz ona w daleką czeluść serca ucieka
Nie chcę wpaść w ramiona zwykłego
człowieka
Ta dziwna pustka jeszcze kiedyś będzie
chciała do piekła
zaprowadzić mnie kierując się dotykiem
oczy zasłonięte - istota wzroku uklękła
przed wysuniętym dywanem bądz językiem
którego smak zapoznał się z piachem, więc
słoną ziemia
spojrzała w ślepe oczy smutnego kamienia
I cóż może wyczytać w podpalonych źrenicach
świetlista i urocza Anielica
która lecąc po ziemii ,gubi pióra
ze skrzydeł i z łez piechura
który idąc swoją drogą daleko
spogląda w niebo i staje się kaleką.
... życie bez miłosci jest tylko złudzeniem przedstawiającym życie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.