***
Jak długo czekaniem zamienię siebie,
zamienię lata w sekundy,
poczuję smak agresywnych pocałunków?
Siedzę w zgłupiałym świecie,
wirtualnych znajomości,
nie rozumiem tego spojrzenia na ulicy,
jak mucha zraniona w skrzydło,
usiadłam,
kręcę się na monitorze.
Knując swoje intrygi,
zapominam siebie kołysząc się
na huśtawce nastrojów.
gnam przed siebie,
po kamienistej drodze samotności
kalecząc stopy zabijam serce.
autor
Aralka
Dodano: 2007-09-24 22:33:52
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.