***
Spokojnie, szczesliwie, bezpiecznie
niech to trwa wiecznie
Tak, wiecznosc czasu chce zeby to trwalo
Te uczucia, ktore od wiekow ludzkie zycie
znało
Kroczymy razem przez zło świata
i rozsiewamy szczescie u brata
Chcemy być dobrzy dla innych
Bo tacyż jestesmy dla siebie
i nie szukamy winnych
Szukamy ludzi w potrzebie
Wierzymy, ze razem mozemy wiecej
A wiara napelnia serce gorecej
Tak,ze jest zdolne przenosic gory
I patrzec w chmury
coraz wdzieczniejsze wyznaczając cele
a takich jeszcze przed nami wiele
Nadzieja jest matka glupich. O matko!
Hojnie przysporzylaś swoim dziatkom
Idziemy krwotokiem nadzieji
Torując sobie drogę do istnienia
Wśród zła zawieji
Potrafimy wierzyć w marzenia
Potrafimy wierzyć ze nie ma
niemozliwosci
W świecie wyborow nieskonczonosci
Miłość jest naszą najlepszą bronią
Przed którą źli ludzie sie chronią
ale zmienimy to
wlejemy dobro w zło.
Kochajmy sie, bo tylko kochaniem
Damy świadectwo, ze lepiej zyc dawaniem
aniżeli braniem
Komentarze (1)
mądry wiersz:) pozdrawiam