Wiersz dwieście dwudziesty pierwszy
Nie wiem
dlaczego tak jest
że są ludzie
którzy z nas
się śmieją
a z siebie
jakoś nie umieją
nie wiem
dlaczego człowiek
musi upaść
by przejrzeć
na oczy
nie wiem
czemu gdy
wyglądam przez okno
widzę tylko
smutnych ludzi
gdzie się podziały
radość
miłość
nadzieja
a każdy z nas
chce pójść
do nieba
ale nikt
nie chce umierać
i rodzi się pytanie
po co umierać
czy nie ma
innej drogi
do raju
autor
neplit123
Dodano: 2017-09-01 14:43:46
Ten wiersz przeczytano 337 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Bardzo wymowne
No niestety innej drogi do raju nie ma...
Choć do mnie mam i radość i miłość i nadzieje :)
Pozdrawiam :*)
bardzo ładnie z refleksją szkoda że zagubiły sie
gdzieś miłość i nadzieja a radość gdzieś błądzi - ale
nie jest aż tak źle uśmiechajmy sie do siebie to nic
nie kosztuje a sprawia radość:-)
pozdrawiam z uśmiechem:-)
Refleksyjnie.
Pozdrawiam.
we mnie wciąż jest miłość, radość i nadzieja
tak... a w Chorwacji spotkałam dużo pogodnych ludzi,
może nasz smutek wynika z braku słońca... jesienią
zwłaszcza - w krainie deszczowców - ludzie z
dreszczowców :)
"Śmierć jedyna przyjemność, której nie można
odczuć" - Karol Irzykowski.