Wiersz z dziurą w podeszwie
Spytały mnie Filipiny
biedą do szpiku trzeszczącą
czy jestem bardzo szczęśliwa
w domu ciepłym pachnącym
Spytał mnie znicz na grobie
migocząc resztkami płomienia
kiedy ostatnio tańczyłam
czy jestem już policzona
i czy daleko mój czas
Spytały mnie siwe włosy
ile się nauczyłam
czy wiem już po co jestem
i wiem już po co byłam
(a ja tu jeszcze trwam)
Spytały mnie liście jesienne
czy mają się smucić czy cieszyć
że z drzew opadną za chwilę
a wiatr je w dal poniesie a ja
a ja mam dziurę w podeszwie
od ciągłego chodzenia
jeszcze wiatr we włosach
jeszcze jakieś marzenia
i trwam
Komentarze (17)
Dobrze jest wiedzieć po co się jest :)
Pozdrawiam z dużym podobaniem :)
Kawałek niewątpliwie dobrej poezji - z zastanowieniem
się nad sobą - ulokowanym w świecie , jak i nad sobą -
wględem samego siebie. Piękny - z równie lekką
refleksją jak z delikatnym rymem.
Pozdrawiam Dano:)