Wiersz o Hoerbigerze
Powiedzcie czy to jest normalne,
sam - sobie nawet już nie wierzę.
Że można kiedyś wiersz napisać,
także, o Hoerbigerze.
Zakład niczym się nie wyróżnia,
kubatura ogromem nie bierze.
Jednak natchnienie duszę rusza,
pisać, o Hoerbigerze.
Kiedyś tam było żyzne pole,
rolnik siał zboże w dobrej wierze.
Teraz popatrzcie stoi hala,
a ja wiersz tworzę, o Hoerbigerze.
W hali pracują robotnicy,
przykładają się jak najszczerzej.
Gdzie tu poezji tkwić ma siła,
by pisać, o Hoerbigerze.
Wybaczcie mi słowa zbyt śmiałe,
w nostalgii ton teraz uderzę.
Jesteśmy związani z zakładem,
jak ja wierszem, o Hoerbigerze.
Komentarze (1)
ciekawy wiersz i tamat