Wiersz już zabłądził
Może ktoś ciebie zauważy,
Uważne nawet da baczenie.
I już nie będziesz ciągle marzył,
Że wiersz otrzyma potwierdzenie.
Taką nadzieją ciągle żyłem,
Pisząc te słowne wierszowanie.
Bo przecież to jest takie miłe,
Kiedy ktoś czyta twoje zdanie.
Można obrazić, gdy się lubi,
Można pokochać nienawidząc.
Poeta takie wątki gubi,
Śmiejąc radośnie, albo szydząc.
Teraz przepraszam w dniu konania,
Odpuście wszystkie moje grzechy.
Ale nie zmienię swego zdania,
Wiersz już zabłądził gdzieś pod
strzechy…
Komentarze (6)
:) Lekkim piórem wiesz napisany :) i bardzo dobrze że
" trafił pod strzechy" :)
Pisząc chcielibyśmy,by nasz przekaz został zauważony,
bo pisać tylko do szuflady byłoby nudno. Pozdrawiam.
Życiowe refleksja
Myślę, że każdy z nas pisze, aby wiersz „poszedł w
świat" :) bez względu na konsekwencje ;) wiersz bardzo
mi się podoba ze względu na przekaz, ale i formę-
melodyjny, rytmiczny, czysty. Tak lubię :)
Pozdrawiam.
Bardo piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
najważniejsza nie jest sztuka pisania tylko to żeby
była przyjemność czasem terapia możliwość oglądania
myśli z dystansu i ja czasem zabłądzę w wierszu a
czasem pobłądzę :)