Wiersz napisany pod wpływem...
Patrzyłaś na mnie tym wzrokiem ,z
którego
Czytałem miłość i gwiazdy
Mówisz harfą swoich ust jesteś cudny,
Lecz wiem ,że przy mnie taki jest każdy
A jednak stajesz murem za naszą miłością
Ulatujemy tam gdzie nie sięgają pióra
poczciwe
Wierze ,że moje życie będzie wzorem
Choć nie zawsze jest uczciwe…
Tulisz mnie ,rozumiesz ,że czasem moje
Myśli walczą z odmętem
Wiesz czego pragnę ,choć moje czyny
Jeszcze nie są rozpoczęte
Współodczuwamy miłość ,smutek i łzy
Bez Ciebie zawsze jest okropnie
Wołałbym się palić wiecznie w śreżodze
Niż umierać na łożu bez Ciebie –
samotnie
http://www.youtube.com/watch?v=mT8OYWk9QPg zapraszam tutaj bo warto:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.