Wiersz optymistyczny
Powolutku jesień zmierza
babie lato tka kobierzec
w telewizji na kanale
nowe filmy i seriale
I programy rozrywkowe
zaprzątają naszą głowę
co i rusz to inne stacje
fundują nam te atrakcje
Lecz są i lepsze treści
czytaj książki opowieści
by wypełnić chwile szare
nie tkwij ciągle na kanale
By umilić szare chwile
na spacerek wyjdź z pupilem
miłym gestem dobrym słowem
wzbogać wnętrze swe duchowe
A zobaczysz jak szybciutko
śnieg posypie się bielutko
Mikołajów czas nastanie
upominków rozdawanie...
Już do wiosny będzie krok
bo przywitasz Nowy Rok
a z nim wrażeń nowych tyle
i znów przyjdą letnie chwile
.............
Chwile słońcem opalone
łąki i drzewa zielone
lato z radiem w eterze
z róż utkany kobierzec
deszczyk ciepły i rosa
wiatru powiew we włosach
i wyjazdy wakacje
urlopowe atrakcje
przygód przeżytych wiele
pomyśl będzie weselej.
Komentarze (1)
Optymizmu jak chleba..Na niepogodę - wiersze :)..Takie
jak ten :).. M.