Wiersz osiemdziesiąty czwarty
Miłość umiemy
tylko na wyrywki
bo ona za trudna
bo każe kochać
bezwarunkowo
i za darmo
przed nami
drogi dalekie
a ona chce
być zawsze z nami
a On wziął
ją na drogę krzyżową
inaczej nie umiał
a my liczyliśmy
Jego upadki
On przedawkowany miłością
naszych nie liczy
umarł na krzyżu
byśmy Go mogli
spotkać po tej
drugiej stronie życia
dlatego żyć będziemy
to jest Ciało Moje
to jest Krew Moja
za was wydane
autor
neplit123
Dodano: 2015-09-01 13:51:32
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Mój drogi autorze wiesz, że z przyjemnością czytam
Twoje wiersze. Nie wiem tylko czy to sprawka 1-go
września ale w każdym wierszu dostrzegam małe
potknięcia i je wytykam. Wredna baba ze mnie.
"Bezwarunkowo" to robię i uważam, że "byśmy Go mogli
spotkać po [tej]
drugiej stronie życia". Pozdrawiam :))
Podoba się:)
Piękny przekaz...