Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiersz pięćset czterdziesty...

Pośród losu zdarzeń
obawy mam w pogardzie
bo panika stała mi się obca
bo strach zamieniłem na nadzieję.
Miłość czuje się potrzebna
by od samotności nas ocalić
dobry humor jest dziś w cenie
by tylko łzy ze śmiechu wylewać.
Odrobiłem wiele lekcji życia
ale nie spotkałem jeszcze nauczyciela
co podpowie mi jak
odrobić lekcje by dojść do perfekcji.
Ile więc jeszcze się natrudze
by życie nie raniło
by ludzie nie stali mi się obcy
bo jedno wiem na pewno
ten trud to początek zwycięstwa.

autor

neplit123

Dodano: 2020-03-14 15:34:42
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

anna anna

ale nie spotkałem jeszcze nauczyciela
co podpowie mi jak
odrobić lekcje by dojść do perfekcji
- a po komu taki perfekcjonizm?
Żyjmy tak, by ludzie nie stali mam się obcy

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »