Wiersz w południe
Ku pamięci Magdy
Wielokrotnie widziana, nieznajoma,
powabna - we śnie widywana.
Zasłyszany poranny ptasi trel,
muzyczny, wtulony w serce zew.
Pewna pani, w błękitnej bluzce,
uśmiechnięta, oczy niebieskie.
Dla niej piszę, dla niej śpiewam,
namaluję coś, stworzę jak będzie trzeba.
Twarz, której nie widziałem,
nagle się pojawiła.
Wszystko co o Tobie wyśniłem.
Spojrzeniem otwórz,
dotykiem mnie przeczytaj.
Pocałunkiem ciepłym...
... całość przypieczętuj.
autor
Osa750
Dodano: 2013-05-20 19:53:22
Ten wiersz przeczytano 1317 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Szczęściarz z pomiotu lirycznego, zamarzy i...
'mówisz - masz'.
ładny wiersz
W marzeniach wszystko jest możliwe nawet ta wyśniona
twarz:))
Witam. Wyśniona twarz się pojawiła, to rzadkość.
Ładnie. Dobranoc