Wiersz sto dwudziesty dziewiąty
Moje serce
choć malutkie
chce kochać
od samotności
uciec nie może
więc pójdzie wszędzie
by żebrać
o miłość
dla siebie
dla smutnych
dla opuszczonych
żebrać się nie wstydzi
bo chce
być wolne
od samotności
autor
neplit123
Dodano: 2016-05-01 14:40:10
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dobrze ukazana desperacja. Myślę że żebrząc mmożna
wzbudzić litość, ale miłości raczej nie. Miłego dnia.
Każde serducho żyje z otuchą, że ktoś kiedyś -
i rację ma, bo nadziei pełen worek rozsypano dla
maluczkich.
widocznie serce jeszcze młode,
bo nawet w tłoku człowiek może być samotny.
Pozdrawiam serdecznie
Ja też za Celinką:)
Wiesz, że z radością czytam każdy twój wiersz. Ten
jest też dobry. Dla miłości warto nawet i żebrać.
Trzeba się tylko pokazać ludziom a na pewno uwolnisz
się od samotności , pozdrawiam
widać, zdesperowane to serducho!