Wierszokleci
tak trudno leczyć się z pisania
szczera to prawda Proszę PaniPana
nie pomagają napary z ziółka
i kukająca w lesie kukułka
a wręcz przeciwnie dodaje otuchy
i w małym dzióbku niosąca muchy
lecąc nad lasem trzepocąc piórem
dodaje weny-;piszcie a chórem!
morał z tego taki
my tak zwyczajni
a nie dziwaki
Komentarze (34)
Haniu
Toż ja zażartowałam,
choć są tacy dla których każda pasja jest dziwactwem:)
elko, przecież to humo-kreska,,,?!
Cieplutko i wiosennie!
:))
skalniak, ja także!
Dziękuje!
:)
tańcząca z wiatrem , my nie dziwaki ,,,wolne ptaki,,,
grają słowem,,,i wszystko płowe,,,!
Pozdrawiam:))
wierszokleci to też poeci...Świetny wiersz z dawką
humoru.
Pozdrawiam:)
nea, zgadzam się z Toba , alle uważam ,ze sa talenty,
tylko trzeba wniknąć i przeniknąć, bo nie wiemy tak do
końca co komu w duszy gra.
Są nazbyt osobiste i nad wyraz pojęte, zachwycają
doborem słów
,,,mów do mnie mów,,,!
Pozdrawiam serdecznie!
Listę podpisuję, bo już wierszokletą się czuję.
Pozdrawiam:)
Nawet,jeśli dla kogoś dziwaki
to pozytywne dziwactwa są w cenie,
lepsze od np trawki nadmiaru palenia:)
Pozdrawiam i życzę dalszych dziwactw
grusz-ela , a niechaj próbuje, żaden mistrz nie spadł
z drzewa, chyba ,że geniuszem się urodził , wtedy mu
zaśpiewam!
Serdeczności!
Zwiastun Nocy, no no i w tym siła Twoich słów mocy,,,!
Pozdrawiam!
jak bociek klekocze
tak wiersz się pisze
dziób wsadzimy w głębinę
tak jak na ulicy się kręcimy
okolicę znając osoby nie
lub z opowieści określimy
czy to peta czy wierszokleta
raz ginie raz torreadodorem jest
tak też jeden woli długo
inny krótko nosić się w:)
Tomek Tyszka, każdy wylewa na papier i drapie , to co
uwiera, kto to sknera, komu oddaje majem, lub inną
porą roku ,,,i tak krok po kroku,,,!
Pozdrawiam!
Profetyzm! Będziem wiersze klecić! :)
Dziękuję polu!
Nie umniejszam bynajmniej ,ale bakcyl poezji jest ,
lub umknął gdzieś ,,,do las?!
Niech trawa, bo poczulibyśmy jakby , ktoś okradł Nas z
tego co cenne!
:))
PS
Poprzedni , wstawiłam ,,,dla Ciebie!
To takie hobby xD