Wierszyk z wiechciem w wazonie
Za oknem żar z nieba leje się na dachy.
Tynki tężeją w blasku, oślepione okna.
Ja w cienistym azylu sączę mineralną,
Mur z cegły, chłód zbawienny, dyskretna
firanka.
I dobrze mi, i cicha muzyka ze sprzętu
Wspomnienia uruchamia, aby w nich zatonąć.
W pokoju wiecheć z rynku z białymi
dzwonkami
Panoszy się wyniośle w przejrzystym
flakonie.
Bo lato, ludzie, lato! Kolejne upalne!
Jesienią nam narzekać przyjdzie na
szarugi.
Zimą na braki słońca, na stare
grzejniki...
I wzdychać nam zostanie do żaru i
słońca.
Chwyćmy więc i nie puśćmy, nie urońmy
chwili,
W której spływa po czole pot w brzemiennej
kropli,
Aby nikt nie powiedział żeśmy ciut
okropni,
Że byśmy tylko chętnie na wszystko
psioczyli.
Co dane było darmo,
Więc nie docenili.
Komentarze (14)
Trzeba korzystać, bo lato krótkie...
Pozdrawiam Eluś :)
Słuszna refleksja, w dobrym wierszu :)
Od tytułu po puentę. Wiersz.
Wiersz jak zwykle dobry,
ale niestety jestem malkontentką, bo upały mnie
dobijają, kilka kresek w dół na termometrach by się
przydało, a jakże, no chyba, że się jest na urlopie i
się siedzi nogo w wodzie moczy:)
Dobrej reszty tygodnia nie tylko tego życzę :)
Cieszmy się latem Elu.
A jutro czas pokaże co los
niesie w darze. Pozdrawiam
Doskonały wiersz! Pod puentą podpisuję się obiema
rękami-chwyćmy więc i nie puśćmy -nie urońmy chwili
No to nie będę psioczyć :)
Te dzwonki mnie się podobają.
One mogą zachwycić.
Trzeba się nimi cieszyć, tym co się ma.
Podoba mi się wiersz
Żeby tak dało się zmagazynować trochę ciepła na
zimę... jak sadełka (ha ha)
Pozdrawiam
Nie lubię narzekać i sama nie wiek skad taka
jestem...Wiersz super, wart rozpowszechniania...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Taka to w nas mentalność, że zawsze łatwiej jest
pragnąć czego się akurat nie ma i
narzekać....narzekać....narzekać...
urodzeni z nas malkontenci...
a życie w danej chwili jest takie piękne...
a za moment uleci ta chwilka, by znowu nastała
nowa..... też piękna i też trwająca..... chwilkę...
radujmy się tymi chwilkami
pozdrawiam :)
dokładnie- nie psioczmy na wszystko, cieszmy się z
tego co mamy i próbujmy to wykorzystać jak najlepiej.
Słuszności - w bardzo ładnym wierszu.
Obrazowo o lecie i dobrze by było "nie urońmy chwili"
Pozdrawiam :)