Wietrze opowiedz bajkę
Rozkołysały się trawy.
Tańcują - gra wiatr.
Z nimi bławatki, komosa,
rozkiwał się mak.
Szelest się niesie po łące,
jak kołysanka,
nutki cichutkie i dźwięki,
słucham - to bajka...
Ze wschodu wieje, zza gór i rzek,
o dobrej Jance,
co też z urody słynie,
słowem - panience.
Janka rozumie śpiew ptasi,
nie spłoszy sarny,
nie wie co to złość, ani gniew,
letarg poranny,
bo pracowite to dziewczę,
jak mało które,
ze słońcem wstaje, z uśmiechem,
tańcuje w chmurach.
Wieść się rozniosła o pannie,
przybył konkurent,
chętny był pojąć za żonę,
więc ślub i amen.
I koniec bajki. Cisza na łące.
Słowik nie śpiewa,
że żyli długo, szczęśliwie,
wiatr nie rozsiewa...
plotek.
Komentarze (35)
podoba mi się wiatr, który rozwiewa wątpliwości i nie
roznosi plotek ;)
serdecznie pozdrawiam :)
Piekną opowieśc wyszelescił wiatr Widocznie Janka to
niezwykła dziewczyna
Pozdrawiam marcepani serdecznie i z podobaniem ++++
Szkoda że usunełaś dzisiejszy wiersz Był naprawdę
piekny i wzruszjacy
Refleksja wzbudza klimatyczne obrazy, troszkę smuci,
ale tęskni. Urok powoduje smak życia i do niego
wzdycha - choć nutka jest zbyt cicha i delikatna.
Pięknie pokazane uczucia. Pozdrawiam.
Szkoda, że tak...
Pozdrawiam:)
Ślicznie to wszystko przedstawiasz.
zawsze kiedyś się bajka kończy...pozdrawiam.
głęboko połknięty oddech...(:
Smutniutko u Ciebie Marcepaneczko dziś na folkową nutę
:-) ładna byłaby z tego piosenka
Taki trochę smutny... Była szczęśliwa i się skusila i
prysł czar...
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam :*)
ooo wiele w Polsce miast i wsi jest,
@ chatka :)
insynuujesz, tworzysz na fest,
kombinuj miła, sobie nie żałuj,
życie i bajki plotą się w tym kraju :)
a w drugim wersie grały wietrzyki.
może Ustrzyki?
a w trzecim tańcowały bławatki.
pani jednak z Rabki?
:):):)
kurna... chatko :) to wymysł na smutno,
żadne tam Rabki, Ustrzyki, Kutno:)
i wyszło takie prawie erekcjato, podane na smutno.
"pani smutna? może z Kutna?" :)
dziękuję Promyczku, za poparcie bajeczki bez happy
endu - a co najwyżej domysłach :))