Wilk i lis /bajka/
/dziękuję tym, tórzy zasugerowali poprawki. /bajka poprawiona/
Rzekł raz lis do wilka drżąc ze strachu
cały,
Możesz mi udzielić dobrych rad choć
kilka?
Ażeby zwierzęta także mnie się bały,
Jak boją się ciebie, straszliwego wilka?
Dobrze dam ci radę, choć rzadko to
czynię,
Jak zaczynasz poluj na grubszą
zwierzynę.
Bo drobne zwierzątka, kąsek znakomity,
lecz dopiero wtedy, gdy jesteś już syty.
Dodam ci uwagę chociaż inną zgoła.
/Możesz nawet sobie, na kartce zapisać.
Gdy byś tak przypadkiem, zmienił się w
anioła,
To i tak natura, pozostanie lisa.
Komentarze (20)
wróbelku, jak ja lubie Twoje wiersze :-) a zwlaszcza
takie przemyslne i z moralem :-) a ten który napisałeś
to ewidentnie pasuje mi , żeby Marek Kondrat
przeczytał w reklamie wiadomego banku ;-)
witam,super bajka,szkoda że życie jest innne
bajeczka wymarzona dla mnie, muszę się oswoić z
morałem..
no no , znakomita bajeczka:)
ufff, wreszcie nie o miłości:) całkiem fajny
12-zgłoskowiec z morałem, ale średniówka pada i rymy w
2 zwrotce w innym układzie; idź tą drogą, pisz
rzadziej a staranniej, różnorodniej tematycznie - może
będą z ciebie "poeci" :) "ażeby" razem, po "dobrze"
przecinek; powodzenia